Jak żeście sie rozszaleli z tym zgadywaniem aż mnie zatkało. Nie wiem po prostu po co prowadzę tego bloga skoro choć go ludzie czytają to nie komentują tacy leniwi jesteście czy co??
Chciałem dziś poruszyć temat dość dziwny a dokładniej formy sztuki jaką jest śpiew.
Organizacje które kształcą głos to przeważnie wszelkie chóry, schole i oczywiście szkoła muzyczna.
Pytanie po co na to chodzić, dla mnie straciło to sens po pierwszym roku ale niestety nie mogę odejść, czemu a bo moi starzy mówią żebym chodził. Może i w innych gronach panuje lepszy nastrój niż tam gdzie ja uczęszczam ale teraz pada pytanie: po co? skoro i tak w końcu sie nam to czy inne znudzi, nic to nam nie da w życiu. A skoro to nam nic nie daje to po jakiego kija ja sie pytam na to chodzić trzeba. Ach jeszcze jedno jak kogoś spotkam w miejscu w którym nie zamierzam go spotkać to.... moja sprawa co zrobię.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Jak to nic nie da w życiu?!
Chociażby samą satysfakcję! Przecież to naprawdę bardzo fajna umiejętność. Będziesz mógł zanucić swoją ulubioną piosenkę i nikt od ciebie nie ucieknie :)
Ale jeśli tobie to nie sprawia przyjemności... To cóż, chyba powinnieneś przestać chodzić na ten chór (scholę, szkołę muzyczną?) i znaleźć sobie coś co ci się tak szybko nie znudzi? I powidzieć rodzicom, że już nie masz ochoty na to chodzić? Przecież chyba nie mogą cię ZMUSIĆ?
A co do tej zagadki... No ja wiem tylko to, że to drugie to PEDA-ł, :) a pierwsze... ee... papieros? :/
"Poprostu jestescie cudowni" ;) wiemy ;)
Prześlij komentarz